Hej Halo.Radio słuchacze!
Nietykalny Zakon #BSW w pełnym świetle!
Dziś program specjalny o jednym mało znanym „zakonie”. Przez dwie godziny porozmawiamy patologii nie w Kościele, ale.. w policji.
Na pierwszy ogień- dziennikarka opisująca szokujące historie wrabiania uczciwych oficerów CBŚP w korupcję Małgorzata Kolińska-Dąbrowska, wieloletnia reporterka Polskiego Radia, a ostatnio dziennikarka GW.
Na wyjątkową spowiedź niezłomnego psa zaprosiłem też „Borysa” Marcina Mikszę jednego z najlepszych oficerów #CBŚP w Olsztynie, który nawet wśród gangusów siał grozę i budził respekt.
W moim ostatnim tekście w Oko.Press ujawniłem, jak prokuratura po cichu umorzyła śledztwo w sprawie byłego Komendanta Głównego Policji insp. Zbigniewa Maja, byłego oficera CBŚP, z sukcesami w sprawach pseudokibiców, ale też zwalczania przestępczości zorganizowanej – rozpracowywaniu gangu „Marchewy” czy „Krakowiaka”.
Wiele się mówi o tym, jaką rolę w pomawianiu komendanta o korupcję odegrało CBA, bo na sprawie skompromitował się Mariusz Kamiński, koordynator służb specjalnych. Dużo nie mówi się o drugiej formacji czyli Biurze Spraw Wewnętrznych, która była zaangażowana w sprawę prowokacji. Biuro przez dziennikarzy nazywane „policją w policji”, a przez policjantów „zakonem”, nierwz już było obwiniane o preparowanie dowodów, ale nikt nie poniósł realnych konsekwencji za niszczenie życia uczciwym policjantom.Dlaczego?
Na patologie w ich szeregach natknąłem się, co za przypadek, niemal w tym samym czasie, kiedy Komendant Zbigniew Maj zaczął wyjaśniać ich udział w śledztwie w aferze podsłuchowej. To właśnie on ujawnił, że stworzono specjalny zespół podsłuchujących dziennikarzy, prokuratorów, adwokatów. Do dziś sprawa nie jest zamknięta, a ostatnio prokuratura w dziwaczny sposób próbowała ją umorzyć.
Czym jest BSW? Mieli chronić policję przed korupcją, tajniaków wywiadowców przed wrabianiem ich przez informatorów i dekonspiracją, a polityków przed nominacjami, obciążonymi różnymi sprawami, które mogły na nich rzucać cień.
W założeniu mieli być krystaliczni, nieprzekupni, teflonowi. Okazuje się, że jednak błędy popełniono już na początku. Selekcja, o czym wiem, nie była pozytywna, ale negatywna. Z moich obserwacji wynika, że do BSW nie szli najlepsi. Często szli tacy, na których łatwo było wpłynąć. Efekty? Bardzo często oficerowie BSW byli wykorzystywani do zakulisowych personalnych rozgrywek. Konsekwencje dla wielu policjantów były poważne, oni sami byli bezkarni. Dlaczego?
Wieloletni szef Biura – generał Marek #Działoszyński, w końcu sam objął funkcję Komendanta Głównego Policji i mimo wielu krytycznych publikacji m.in na łamach Rzeczposolitej nigdy nie poniósł żadnych konsekwencji z powodu dezinformowania opinii publicznej, możliwego udziału w podsłuchiwaniu dziennikarzy m.in. Mariusz Gierszewski, ale też wielu innych. Czy to tylko mity, czy może faktycznie w policji działa grupa, ktorej metody bardziej przypominają mroczny PRL niż służbę w demokratycznym kraju.
Zapraszam Was do dyskusji, jakiej jeszcze nie było. Do zobaczenia i uslyszenia!
#Piątek, 14.08.2020, 21:00-23:00, Radosław Gruca
❎❎❎ „ILE KOSZTUJE NAS KOŚCIÓŁ KATOLICKI?” – DORZUĆ SIĘ DO JEDYNEJ TAKIEJ KAMPANII SPOŁECZNEJ W POLSCE!
❎➡️❎➡️ https://zrzutka.pl/kampania
https://halo.radio/sos 》#dbaj o swoje #HaloRadio – Pierwsze Medium Obywatelskie!
#HaloWieczorem #NiepokorneDziennikarstwo #DwieStronyMedalu